Kinder Bueno – przekąska na przerwę w pracy
Jeśli jesteś dorosły to z pewnością wiesz jak wygląda praca. Jeżeli ją lubisz to z pewnością nawet nie myślisz o jedzeniu, dopóki porządnie nie zaburczy w brzuchu. W przypadku, kiedy pracujesz w biurze to w każdej chwili możesz coś przegryźć. Co jednak z tymi, którzy nie maja wymarzonej pracy? Są to zazwyczaj osoby, które pracują w fabrykach w nie całkiem wygodnych warunkach, a dodatkowo nie zarabiają zbyt wiele. Jednak, sama praca byłaby nie do wytrzymania gdyby nie przerwa. I chociaż jest krótka i jest jej niewiele to jest czas na zjedzenia jakiejś przekąski i czegoś słodkiego, aby dotrwać do końca zmiany. Gorzej, jeśli nic dobrego na deser nie mamy. Najczęstszym powodem zaniedbywania słodkich przekąsek jest brak pomysłu na to, jaką wybrać.
Zrobić samemu czy kupić?
Jeśli chodzi o robienie deserów w domu np. po obiedzie to rzeczywiście robienie samemu jest doskonałym pomysłem. Jeśli jednak chodzi o pracę to już inna sprawa. Nikt przecież nie będzie wstawał dwie godziny wcześniej żeby przygotować sobie deser. Dodatkowym kłopotem może być temperatura w pracy. Jeśli pracujemy w jakiejś fabryce, szczególnie w lecie to może być naprawdę gorąco. W taki przypadku zrobienie deseru z galaretki i bitej śmietany odpada. Wszelkie jogurty tez mogą nie zdać egzaminu, ponieważ nie mogą być przechowywane w wysokich temperaturach. Jeśli więc masz tylko jedna przerwę, która wypada po 4 godzinach pracy to taki zagrzany jogurt nie będzie smaczny i może w ogóle nie nadawać się do jedzenia.
A może owoce?
Owoce mogłyby być dobrym pomysłem, ale już przygotowane i w pojemniczku, czyli pokrojone i obrane ze skórki. Nie bierzmy całych jabłek czy mandarynek. Powody są dwa, po pierwsze w cieple owoce zrobią się bardzo miękkie i trudno będzie je obrać, co może skutkować straceniem przerwy na zabawę z miękką mandarynką czy tez pomarańczą itp. Drugim zaś powodem, rezygnowania z owoców jest fakt, że musimy wziąć je w ręce. Chodzi tu o to, że najpierw musimy biec do łazienki i stać w długiej kolejce, żeby umyć ręce. Następnie po zjedzeniu owocu mamy lepkie ręce, więc z powrotem pędzimy do łazienki i tak zleci nam przerwa. Takie bieganie jest szczególnie uciążliwe, jeśli WC jest po drugiej stronie hali.
Batonik na deser
Doskonałym rozwiązaniem naszego problemu będzie baton Kinder Bueno. Jest nie tylko praktyczny, ale również bardzo smaczny. Posiada lekkie nadzienie orzechowe oraz kruchy wafelek, który polany jest bardzo delikatną czekoladą rozpływającą się w ustach.